Justin Trudeau, kanadyjski premier mocno popiera marihuanę. Oto co powiedział w przeszłości na temat jej legalizacji.
1. Paliłem marihuanę
Podobnie jak wielu głośnych polityków przed nim – w tym obecny prezydent Barack Obama i były prezydent USA Bill Clinton – Justin Trudeau używał marihuanę w przeszłości.
Na początku swojej kampanii, Trudeau nawet dopuścił się do palenia marihuany, służąc jako minister parlamenty.
Niemniej jednak, w wywiadzie z 2013 roku Trudeau opisał siebie jako rzadkiego użytkownika marihuany, mówiąc, że palił marihuanę tylko „5 lub 6 razy” w jego życiu.
2. Marihuana jest mniej uzależniająca niż…
Argument Trudeau jest mocno zakorzeniony w nauce. Badania wykazały, że tylko 9% użytkowników marihuany się uzależnia, podczas gdy w przypadku alkoholu wynosi to 15% użytkowników i 32% w przypadku tytoniu.
3. Obecne podejście nie działaniami
Być może najsilniejszym argumentem za legalizacją marihuany, jest to, że utrzymanie jej nielegalnej ostatecznie okazało się porażką.
Jak Justin Trudeau wyjaśnił podczas swojej kampanii, obecne podejście do marihuany „ułatwia młodym ludziom dostęp do marihuany, bardziej niż w przypadku piwa, a nawet papierosów i… faktycznie finansuje organizacje przestępcze, gangi uliczne i handlarzy bronią.”
Podobnie, Trudeau argumentował, że legalizacja marihuany obniżyłaby przestępczość zorganizowaną i pomogła utrzymać ją z daleka od rąk dzieci.
4. Sprzedaż marihuany powinna być regulowana
„Będziemy legalizować, regulować i ograniczać dostęp do marihuany,” zobowiązał się Trudeau w kampanii.
Trudeau wspomniał, że nie wyobraża sobie sprzedawania marihuany w konwencjonalnych sklepach.
5. To zajmie trochę czasu
Pomimo obietnic zaczęcia „od razu” po wyborze, Trudeau określił jasno, że legalizacja marihuany nie odbędzie się z dnia na dzień.