Marihuana pomaga poradzić sobie ze smutkiem po stracie bliskiej osoby.
Dzisiaj mamy dla was historię opowiedzianą przez jednego z naszych przyjaciół:
„Mój ojciec zmarł na raka sześć tygodni temu. Dni po jego śmierci charakteryzowały się przede wszystkim niedowierzaniem, ogromną ilością kondolencji oraz obiadami, które przynosiła mi sąsiadka. Nie spodziewałem się doświadczania paniki ani niepokoju. Nie spodziewałem się również retrospekcji ostatnich wydarzeń, szpitala, ciągłej bezsenności, ani osłabienia mojego tak silnego układu odpornościowego. Krótko mówiąc, nie spodziewałem się, że i mi przytrafi się tak głęboki smutek po stracie mojego ojca.
Teoretycznie wiedziałem, że ludzie przechodzą przez to po stracie bliskiej osoby. Po prostu jakoś mimo 34 lat życia, nigdy czegoś takiego nie doświadczyłem. W gruncie rzeczy, jest to powszechna reakcja emocjonalna na tego rodzaju sytuację. I mimo że jest to powszechne oraz naturalne, potrafi naprawdę zniszczyć człowieka. Smutek gromadzi uczucia i doświadczenia – które są wystarczająco trudne, aby sobie z nimi poradzić – w jednym wielkim, nieuporządkowanym pakiecie, który przekłada się na nasze całe życie.
W głębi duszy wiedziałem, że cierpienie i ból to coś, przez co musiałem przejść. „Lekarstwem na ból jest ból”, mówi poeta Rumi. Nie szukałem leków przeciwdepresyjnych ani leków przeciwlękowych w celu znieczulenia tych uczuć. Ale czułem, że potrzebuję skorzystać z czegoś, co pozwoli mi się wznieść z głębin żałoby, zrozumieć ją oraz pozwolić jej przeminąć.
Znalazłem to w mojej lodówce. Jeden mały kawałek krówki z marihuaną wykuł małe okienko w mojej głowie, pozwalając mi obserwować, co się dzieje zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz. Poczułem spokój; tej nocy przespałem cztery godziny.
Każda osoba dotknięta żałobą powie ci, że może ona sprawić, że twoje emocje będą tobą całkowicie kierować; powodując, że będziesz dziko przechodzić między paniką, smutkiem, żalem i złością. Połącz to z brakiem snu, a twoja zdolność do refleksji i zachowania poczucia perspektywy jest poważnie zagrożona.
W ciągu tygodnia poprzedzającego pogrzeb i kilka dni później, krówki z marihuaną nie zapewniły mi ucieczki od problemu – ale odpoczynek. Ciągłe spotkania z rodziną, przyjaciółmi, pracownikami pogrzebowymi i tak dalej, marihuana była moją pomocą, pomagając mi znaleźć obecność w danej chwili. Marihuana pozwoliła mi zachować równowagę i spokój. Marihuana uśmierzyła doświadczany przeze mnie niepokój oraz cierpienie, zachęcając mnie do poradzenia sobie z nim – a nie zapominania o nim.”
Żałoba jest często zabarwiona przemyśleniami na temat znaczenia życia oraz sensu istnienia. Marihuana umożliwia pełny dostęp do uczuć, co jest niezbędne, aby zrozumieć także sens śmierci.
Ale co na ten temat sądzą eksperci?
Mimo, że nie ma badań klinicznych dotyczących wykorzystania cannabis oraz żałoby, istnieje duże zainteresowanie marihuaną. „Obecnie istnieją obiecujące wstępne dowody na skuteczność marihuany w leczeniu tych schorzeń, z których wszystkie są cechami charakterystycznymi charakteryzującymi konstelację objawów żałoby”, zauważa dr Rahul Khare, ekspert w dziedzinie zastosowań medycznych marihuany.
Konieczne są jednak badania kliniczne na dużą skalę, aby wyciągnąć bardziej zdecydowane wnioski. Ważne jest również, aby uznać, że badania wskazują, że osoba w żałobie jest bardziej podatna na nadużywanie substancji oraz uzależnienia. Ostatnie badanie sugeruje również, że używanie konopi indyjskich wśród osób z depresją może być problematyczne i uniemożliwić osobom tym sięganie po odpowiednią opiekę psychiatryczną. Cannabis może znajdować się na granicy cienkiej linii między pomocną pomocą a problematyczną kulą.
Dr Khare sugeruje, że kluczem może być połączenie marihuany z odpowiednią opieką psychiczną. „Chociaż jest to kontrowersyjne, obecne dowody wskazują na ogólnie obiecujący związek w leczeniu żałoby za pomocą medycznej marihuany, jeśli takie leczenie jest połączone z odpowiednią opieką psychiatryczną i psychiczną i prowadzone jest przez licencjonowanego specjalistę.
Khare jest optymistą, że marihuana może stanowić potężne narzędzie pomagające w żałobie w przyszłości. „W moim osobistym doświadczeniu z leczeniem pacjentów marihuaną stwierdziłem znaczny spadek stosowania leków przeciwdepresyjnych, a także zmniejszenie używania opioidów i benzodiazepin”, mówi. „Wierzę, że dzięki dalszym badaniom ujawniony zostanie bardziej definitywny związek między skutecznym stosowaniem marihuany w żałobie”.
