Ze względu na wciąż progresującą legalizację cannabis, seks staje się głównym zainteresowania zarówno marek cannabis, jak i samych palaczy. Niektórzy nawet zastanawiają się nad przejściem na cannabis zamiast najbardziej znanego narkotyku wzmacniającego seks, alkoholu. Jak więc dokładnie wypadają te dwie substancje w porównaniu?
Według nowej ankiety przeprowadzonej przez startup Lioness odpowiedź jest jednoznaczna: wygrywa cannabis. Spośród 432 ankietowanych 66% stwierdziło, że marihuana powoduje intensywniejsze orgazmy, w porównaniu z zaledwie 2% osób, które powiedziały to samo o alkoholu. Podobnie 55% stwierdziło, że marihuana doprowadziła do bardziej satysfakcjonującej gry wstępnej, w porównaniu z 3% mówiącą to samo o alkoholu. Marihuana zapewniła u 57% osób dłuższą sesję (chociaż skróciła czas potrzebny do osiągnięcia orgazmu) podczas gdy alkohol zapewnił te efekty u zaledwie 6% osób.
Mimo, że badanie to było sponsorowane przez firmę konopną i nie jest najbardziej obiektywne, istnieją inne badania potwierdzające to twierdzenie.
Badanie opublikowane w 2007 roku w Journal of Pharmacology porównywało doniesienia ludzi na temat seksu z alkoholem i seksu z nielegalnymi narkotykami, w tym konopiami indyjskimi i ecstasy. Choć cannabis nie było badane indywidualnie, naukowcy odkryli, że ludzie zgłaszali większą chęć eksperymentowania i ogólnie bardziej satysfakcjonujące doświadczenie z nielegalnymi narkotykami w porównaniu z alkoholem.
Dr Becky Lynn, dyrektor Centrum Zdrowia Seksualnego i profesor położnictwa i ginekologii na Uniwersytecie Saint Louis, który bada, w jaki sposób marihuana wpływa na życie seksualne kobiet, mówi, że jej pacjenci częściej zgłaszają zwiększone libido i orgazm za pomocą konopi indyjskich niż alkoholu . Mówi, że niektóre kobiety z silnym bólem podczas seksu uważają alkohol za bardziej przydatny, ale stosowanie go sprawia, że są one „mniej obecne” podczas zbliżenia.
Ashley Manta, trenerka seksualna i twórczyni CannaSexual, twierdzi, że jej klienci również wolą marihuanę jako pomoc seksualną.
„Zwroty, które najczęściej słyszę od klientów w odniesieniu do alkoholu i seksu, to „brak połączania z partnerem”, „niechlujność” oraz „zdrętwienie” – mówi. „A jeśli chodzi o marihuanę, często używa się zwrotów takich jak: „połączenie”, „wzmocnione uczucia” oraz „euforia”.
Dr Nikola Djordjevic, lekarz rodzinny i doradca medyczny na stronieoudcloudhealth.co, zgodził się z Maną.
„Alkohol powoduje, że wręcz drętwiejemy”, podczas gdy „seks po użyciu marihuany sprawia, że jesteśmy bardziej świadomi i wzmacniamy nasze odczucia”. Kwestie takie jak zaburzenia erekcji, suchość pochwy i zasypianie podczas seksu są również bardziej prawdopodobne przy alkoholu. Jednak marihuana może częściej powodować stany lękowe czy paranoję, co z pewnością może utrudniać przyjemność seksualną.
Jedną z zalet marihuany jest to, że istnieje więcej sposobów jej używania. Istnieją nawet produkty erotyczne z cannabis, które w ogóle Cię nie odurzą, takie jak produkty do stosowania miejscowego i kanabidiol (CBD). Lynn ostrzega jednak, że nie ma solidnych dowodów na poparcie skuteczności marihuany.
Wiele osób zgodnie z osobistym doświadczeniem zgadza się, że seks po spożyciu marihuany jest nie do zastąpienia.
„Jeśli chodzi o uprawianie seksu po alkoholu, całe doświadczenie jest niechlujne, pozbawione gracji, niespójne i zbyt często wręcz niekompletne,” mówi Russel Barth, 50-letni autor i zwolennik cannabis z Ottawy. „W przypadku konopi seks jest jak balet z orkiestrą crescendo. Po wypiciu alkoholu często nie jesteś całkowicie obecny. Dzięki marihuanie następuje harmonia z chwilą oraz z twoim partnerem. Punkt kulminacyjny może być transcendentalny. ”
„Bycie na haju sprawia, że jestem absurdalnie napalona, ponieważ każda sensacja jest wzmocniona”, mówi Suzannah, 23-letnia studentka z Południowej Afryki. „Lubię uprawiać seks, kiedy jestem podniecony, ale im bardziej jestem upita, tym mniejszą mam świadomość, ogólnie nie lubię tego robić.”
Niektóre korzyści seksualne marihuany do seksu są pośrednie. To sprawia, że Michele Parrotta, 55-letnia przedsiębiorca z Ontario w Kanadzie, jest „znacznie mniej nerwowa” podczas seksu. Ryan, 33-latek, który pracuje w dziale sprzedaży w Waszyngtonie, twierdzi, że marihuana sprawia, że jest bardziej wstydliwy, ale ma to także swoją zaletę – czyni go to delikatniejszym, alkohol natomiast sprawia, ze jest zbyt odważny, często wręcz samolubny.
Jednak nie wszyscy tak się czują. Shad, 26-letni specjalista ds. Marketingu w San Diego i Los Angeles, w rzeczywistości woli seks po alkoholu (ale nie kiedy jest całkowicie pijany) niż seks po marihuanie. Joe, 31-letni pisarz z południowej Kalifornii, widzi zalety i wady obu. substancji Podczas gdy seks po alkoholu jest „bardziej ryzykowny”, seks po marihuanie jest „rozkosznie wolny i kontemplacyjny”, powiedział.
Emma Biddulph, 25-letnia studentka z Portland w stanie Oregon, twierdzi, że trzeźwy seks jest najlepszy ze wszystkich, ale seks po paleniu marihuany może czasem być zabawny, ponieważ sprawia, że partnerzy są ogólnie bardziej szczęśliwi i z większym komfortem wyrażają to, czego tak naprawdę chcą.
Ryzykowny biznes
Inną być może zaskakującą różnicą jest to, że badania pokazują, że marihuana faktycznie zmniejsza podejmowanie ryzyka seksualnego, podczas gdy alkohol je zwiększa, mówi Matthew Johnson, profesor psychiatrii w Johns Hopkins University School of Medicine w Baltimore.
Badanie w Archives of Sexual Behavior wykazało, że alkohol jest bardziej skłonny do sprawiania, iż śpimy z kimś nieznajomym, a marihuana jest bardziej skłonna sprawiania, iż śpimy z kimś, kogo już znamy.
Bardzo prawdopodobnym powodem jest to, że alkohol ma znaczący wpływ na GABA, główny hamujący neuroprzekaźnik w mózgu, a leki działające na ten układ mają zwykle silne działanie hamujące” – powiedział Johnson. „Marihuana natomiast wpływa na system endokannabinoidowy, który odgrywa znacznie większą rolę modulującą. ”
Mówi także, że marihuana ma potencjał do wywoływania paranoi: ludzie mogą bardziej martwić się takimi kwestiami jak ciąża oraz infekcje przenoszone drogą płciową (STI).
Niezależnie od tego, jakiej substancji używasz, jej nadmierne stosowanie może bardziej utrudnić ci życie seksualne niż je ulepszyć. Na przykład w jednym z badań Journal of Sexual Medicine stwierdzono, że mężczyźni, którzy codziennie używali marihuany, byli bardziej narażeni na zaburzenia seksualne, takie jak niezdolność do orgazmu, przedwczesny wytrysk i opóźniony wytrysk.
