Niestety świat marihuany, jak każdy inny, dotknięty jest wieloma plotkami i sekretami. Przez dziesięciolecia bongo pomagało wielu użytkownikom podejmować zdrowsze decyzje odnośnie palenia… a przynajmniej tak myślano. Bongo filtruje dym bez marnowania THC, prawda? Niektórzy mówią, że jest wręcz odwrotnie. Czyli jak jest naprawdę?
• Bongo i nauka
Kiedy palone jest cannabis, powstaje wiele rzeczy. Wdychasz dobre substancje, takie jak THC, CBD, aromatyczne terpeny i mnóstwo innych kannabinoidów. Wdychasz też trochę niezbyt dobrych substancji, takich jak substancje smoliste.
Bongo, znane również jako lufka wodna, pomaga filtrować złe substancje chemiczne, które wytwarzane są podczas spalania marihuany. Woda chłodzi dym, filtrując substancje smoliste. Kiedykolwiek zastanawiałeś się, dlaczego woda w bongo jest obrzydliwie brązowa? No właśnie dlatego!
Jest oczywiste, że woda filtruje powstały dym, wiemy to, ponieważ:
1. Woda w bongo zmienia kolor na brązowy.
2. Stosowanie bongo sprawia, że dym jest gładszy.
To czego nie wiemy, to ile lub w jakim stopniu dym jest przefiltrowany. Omawiając ten kontrowersyjny temat, wielu użytkowników wspomina badanie przeprowadzone przez Ca NORML oraz MAPS. W badaniu stwierdzono, że woda nie odróżnia substancji smolistych od THC, co potencjalnie oznacza, że haj który doświadczasz może być zagrożony.
Wszyscy jednak wiemy, że stosowanie bongo również powoduje haj. Czego nie mówi badanie? Tego, jakie ilości THC tracimy w procesie filtracji.
• Pa pa THC?
Inny częsty mit: Bongo filtruje także THC, co skutkuje słabym hajem. Odpowiedź: tak i nie. Zgadzamy się, jest to trochę skomplikowane. Ale nie przeprowadzono żadnych wymiernych badań odnośnie tego tematu.
Istnieje wiele różnych czynników, jak na przykład: wielkość bongo, ilość rur itp. Pomimo faktu, że trochę THC może pozostawać w wodzie, większość użytkowników mówi, że różnica odnośnie doświadczenia jest praktycznie niezauważalna.
Oczywistym problemem wydaje się koszt. Czy palenie bongo oznacza, że musisz wydać więcej pieniędzy na marihuanę?