Naukowcy w Szkocji mają nadzieję na przeprowadzenie badań klinicznych nad eksperymentalnym lekiem padaczki opierającym się na marihuanie.
Zespół w Edinburgh University ubiega się o zezwolenie na badanie leczenia dzieci, które cierpią na skutek poważnych form epilepsji.
Lek, Epidiolex jest wykonany z konopi, cechuje go wysoki poziom związku zwanego kannabidiolem (CBD). CBD wykazuje obiecujące działanie w zapobieganiu drgawkom, nie powodując tym samym haju, który jest typowy w różnych odmianach marihuany.
Doktor Richard Chin, neurolog dziecięcy z Muir Maxwell Epilepsy Centre at Edinburgh University, jest przekonany, że lek może być w stanie pomóc tym, którzy nie reagują na tradycyjne leczenie.
„Jedną z ciekawych rzeczy o CBD nie jest sama jego możliwość kontroli napadów – ale jego właściwości anty-padaczkowe. Poprawia ono także zachowania i procesy poznawcze,” mówi.
„Możesz umieścić dzieci na oddziale intensywnej terapii i zatrzymać napady, których doświadczają, ale nie poprawi to ich jakości życia, procesów poznawczych i relacji z rodziną. Lek, który zatrzymuje napady i również poprawia funkcje poznawcze jest dosyć niesamowity.”
Podobne badania zostały zatwierdzone w zeszłym roku w Stanach Zjednoczonych i są obecne w ośrodkach badawczych w Kalifornii i Nowym Jorku. Profesor Patricia Corby z NYU’s Bluestone Centre for Clinical Research twierdzi, że wyniki do tej pory były „bardzo obiecujące”.
Raporty dzieci leczonych olejem z konopi bogatym w CBD w miejscach takich jak Kolorado, zostały umieszczone w dużych sieciach multimedialnych, takich jak CNN i wywołały międzynarodowe zainteresowanie.
Wiele przypadków dzieci obejmuje rzadkie rodzaje padaczki, takie jak zespół Lennoxa-Gaustata i zespół Dravet. Zaburzenia te nasilają się w miarę upływu czasu i zazwyczaj nie reagują na tradycyjne leki, wyjaśnia doktor Chin.
„Dzieci doświadczają nawet 200 napadów dziennie. To właśnie to, przez co przechodzą rodziny. Istnieje oczywiście potrzeba znalezienia alternatywnych metod leczenia,” mówi.