Od czasów Edisona i Tesli światło stało się częścią codziennego, współczesnego życia. W rzeczywistości jest tak powszechne, że zapominamy, czym jest światło. Światło to promieniowanie, a konkretnie promieniowanie elektromagnetyczne o określonym spektrum. Promieniowanie degraduje materiał organiczny, gdy przekazywana jest wystarczająca ilość energii. Jest to oczywiste dla każdego, kto uległ oparzeniu słonecznemu, ale jest to również ten sam proces, który powoduje brązowienie trawy i blaknięcie niepoddanego obróbce drewna.
W muzeach fotografowanie z lampą błyskową jest zabronione ze względu na szkody, jakie promieniowanie może wyrządzić artefaktom. Jeśli kiedykolwiek odwiedziłeś Star Spangled Banner w DC, wiesz, że jest on przechowywany w specjalnym zaciemnionym pokoju, w którym nie można fotografować. Dzieje się tak dlatego, że flaga jest wykonana z bawełny, a bawełna jest organiczna, przez co bardziej podatna na degradację przez światło. Czy światło zaszkodzi twojej marihuanie? Krótko mówiąc, tak, światło zacznie degradować konopie, gdy tylko pąki zostaną zebrane z rośliny.
Nie każde światło jest sobie równe
Być może cała ta rozmowa o promieniowaniu sprawia, że zaczynasz szukać najbliższego bunkra przeciwatomowego do wynajęcia, ale nie obawiaj się, większość światła jest nieszkodliwa. Pod wystarczającym napięciem, promieniowanie może wybijać elektrony z atomów, powodując powstanie jonów. To „promieniowanie jonizujące” może uszkadzać żywe komórki (i zawarte w nich DNA), w ten sposób ekspozycja na promieniowanie zwiększa ryzyko zachorowania na raka.
Większość światła widzialnego to promieniowanie niejonizujące, a zatem ogólnie nieszkodliwe dla ludzi i organizmów żywych (w tym konopi).
Skomplikowana część leży w promieniowaniu ultrafioletowym (UV). Światło ultrafioletowe znajduje się na linii pomiędzy promieniowaniem jonizującym i niejonizującym w widmie elektromagnetycznym. Różnica jest tak bliska, że światło UV jest dalej dzielone, przy czym dolna połowa UV określana jest jako „miękkie” UV, a górna połowa to promieniowanie jonizujące. Ze względu na wyjątkowe właściwości światła UV, część widma niejonizującego może nawet wykazywać efekty podobne do jonizacji. Wiele badań wykazało, że światło ultrafioletowe jest głównym czynnikiem przyczyniającym się do rozpadu THC.
Wiele źródeł światła, w tym popularna żarówka Compact Fluorescent Lamp (CFL) (typ, który można znaleźć w większości komercyjnych firm), emituje niewielką część światła UV (światło słoneczne, które dociera do ziemi, również przenosi niewielką część UV, zazwyczaj więcej niż żarówki komercyjne). Ponieważ THC jest stosunkowo niestabilnym związkiem, do degradacji wymagana jest tylko niewielka ilość światła. Z tego powodu ekspozycja konopi na światło powinna być minimalizowana tam, gdzie to możliwe. Jeśli miejsce, z którego kupujesz marihuanę przechowuje swoje zapasy w dużych, przezroczystych słoikach, warto poszukać marihuany gdzieś indziej.
Czy są na to jakieś dowody?
Kilka badań zagłębiło się w degradację THC. Samo THC nie jest bardzo stabilnym związkiem i rozkłada się na CBN pod wpływem światła, powietrza i ciepła. Badanie z 1976 roku wykazało, że światło jest największym czynnikiem z tych trzech. Nowsze czteroletnie badanie zagłębiło się w to zjawisko, stwierdzając, że „średnio stężenie THC w materiale roślinnym spadło o 16,6% ±7,4 jego pierwotnej wartości po roku, 26,8% ±7,3 po dwóch latach, 34,5 % ±7,6 po trzech latach i 41,4% ±6,5 po czterech latach” dla marihuany przechowywanych w temperaturze pokojowej.
Naukowcy odkryli, że „im wyższe stężenie THC, tym szybsza degradacja w ciągu pierwszego roku lub pierwszych dwóch lat”.
Ponadto „wydaje się, że degradacja THC postępuje w szybszym tempie przez pierwszy rok niż w kolejnych latach i stabilizuje się po dwóch latach do poziomu utraty około 7 procent rocznie”. Przy wskaźniku utraty około 1,3% miesięcznie (i dużym stopniu zmienności), większość marihuany wypalanej w ciągu roku od zbioru powinna być stosunkowo bliska idealnej świeżości.
Inne czynniki
Utleniacze (najczęściej tlen) to substancje, które powodują utratę elektronów przez inne związki (utlenienie). Podobnie jak ekspozycja na światło, utlenianie przyczynia się do procesu, który konwertuje THC do CBN. Dlatego niektóre luksusowe firmy zajmujące się konopiami indyjskimi zdecydowały się na pakowanie marihuany azotem, który posiada niższy stopień utleniania niż O2.
Badania wykazały również, że ciepło odgrywa jedną z głównych ról w rozpadzie kannabinoidów. Badania w latach 70-tych wykazały, że niższe temperatury wykazały wolniejsze tempo utraty kannabinoidów, przy czym temperatury poniżej zera miały najniższy wskaźnik utraty kannabinoidów. Wykazano, że wszystko pomiędzy temperaturą zamrażania a temperaturą otoczenia (70~ F) jest dość stabilne, ale temperatura powyżej, zacznie szybko obniżać poziom THC.
Jak prawidłowo przechowywać pąki marihuany?
Jeśli chodzi o przechowywanie marihuany, kontrolowanie światła, powietrza i ciepła pozwoli utrzymać świeżość pąków najdłużej. Po pierwsze, trzymaj marihuanę w nieprzezroczystym pojemniku. Całkiem dobrze działa też szuflada. Słoiki Mason są podstawowym produktem w branży, jeśli chodzi o tanie i łatwo dostępne hermetyczne pojemniki. Ciepło nie powinno stanowić problemu, o ile trzymasz swój pączek w temperaturze pokojowej, ale może nie przechowuj go w pobliżu kaloryfera lub nawiewu ogrzewania. Zamrażanie jest technicznie optymalne i dobrze sprawdza się w przypadku długotrwałego przechowywania. Jednak trichomy mogą stać się kruche i odpadać, ale jeśli są trzymane z dala od światła i powietrza, powinno to powstrzymać kannabinoidy przed degradacją.
