Medyczna marihuana w Ohio: Jaki stosunek do marihuany mają miejscowi lekarze.
Potencjalne wąskie gardła warzyły się, gdy w Ohio we wrześniu został uruchomiony program medycznej marihuany.
Jedną z największych niewiadomych było: Czy zarejestruje się w programie wystarczająca liczba lekarzy, którzy będą mogli przepisywać lek?
„To poważny problem, ponieważ to lekarze są osobami, które trzymają ręce na pulsie”, powiedział dr Mark Welty, który jest członkiem zarządu Ohio Patient Network – organizacji non profit działającej na rzecz pacjenta i cannabis. „To oni wpływają na to, jak szybko rozpocznie się program.”
Zgodnie z prawem w Ohio, pacjenci są uprawieni do stosowania marihuany wyłącznie, jeśli cierpią na jeden z 21 warunków kwalifikacyjnych oraz posiadają zalecenia od lekarza.
Przed wydaniem jakichkolwiek zaleceń pacjentom, lekarze muszą przejść przez dwugodzinny zatwierdzony przez stan kurs szkoleniowy od jednego z trzech dostawców, których Ohio wyznaczył do prowadzenia zajęć zarówno online jak i personalnie. Następnie lekarz musi złożyć wniosek za pośrednictwem portalu internetowego, aby oficjalnie uzyskać certyfikat Ohio’s Medical Board.
Ten system online nie jest jeszcze operacyjny, chociaż urzędnicy twierdzą, że powinno to nastąpić wczesną wiosną.
Extra Step Assurance, jedna z trzech zatwierdzonych firm szkoleniowych, od kilku miesięcy prowadzi kursy dla lekarzy. Kurs o wartości 259 dolarów amerykańskich obejmuje szereg tematów, w tym recenzowane badania dotyczące zastosowań marihuany medycznej, zaleceń dotyczących dawkowania i mity o marihuanie medycznej. Cheryl McDaniel, dyrektor generalny firmy, mówi że ponad 100 lekarzy z Ohio wzięło udział w kursie Extra Step.
„Z jednej strony to brzmi ekscytująco, ale z drugiej… to bardzo powolny start” powiedziała McDaniel, zauważając, że aż 200.000 mieszkańców Ohio może kwalifikować się do korzystania z medycznej marihuany.
Druga firma szkoleniowa The Medical Cannabis Institute powiedziała również WCPO, że liczba lekarzy, którzy brali udział w szkoleniu, była jak dotąd niska. Trzecia firma, TheAnswerpage.com, nie udzieliła komentarza.
„Jest zbyt wcześnie”, powiedziała Tessie Pollock, rzeczniczka medycznej rady Ohio. „Dopiero zaczęliśmy informować lekarzy, że kursy są dostępne. Czujemy się bardzo dobrze z tym, jak się sprawy mają na chwilę obecną. ”
McDaniel powiedziała, że ponad 95 procent przeszkolonych do tej pory lekarzy pochodzi z północnego Ohio, niedaleko Cleveland. Jak mówi, tylko sześciu lekarzy z rejonu Greater Cincinnati przeszło kurs.
„To akurat ogromny problem” -mówi McDaniel. „To naprawdę wpływa na to, jak (pacjenci) mogą uzyskiwać dostęp do leczenia.”
McDaniel powiedziała również, że firma regularnie otrzymuje zapytania od lekarzy, którzy chcą wiedzieć, czy ich nazwisko zostanie udostępnione publicznie, czy też państwu, jeśli będą kontynuować szkolenie.
„Mamy wielu lekarzy, którzy twierdzą, że są gotowi na zgłoszenie swojego nazwiska (do certyfikacji), ale chca odbyć szkolenie”.
Czy program medyczny w Ohio upadnie, zanim dobrze się zacznie? Dylemat lekarza w Ohio jest problemem, który może zagrozić całemu państwowemu programowi marihuany. Dziesiątki nowo powstałych firm inwestują miliony dolarów w medyczne marihuanę, aby rozwijać, przetwarzać i sprzedawać lek.
Pod koniec ubiegłego roku Ohio przyznało 24 firmom prawo do wyprodukowania pierwszej partii legalnej marihuany. W nadchodzących miesiącach oczekuje się, że dziesiątki kolejnych licencji biznesowych zostaną przyznane firmom, które będą przetwarzać lek w dopuszczalnych formach oraz w aptekach, które będą sprzedawać lek.
„Jeśli nie będzie lekarzy zalecających (medyczną marihuanę) pacjentom, te firmy pójdą na marne” – powiedziała McDaniel.