Wszyscy wiemy, że uprawa marihuany jest zabawnym (choć męczącym) procesem. Ale istnieje kilka przypadkowych faktów o roślinach, które zapewne niewiele osób zna.
1. Ludzki mocz działa jako nawóz. Tak, dobrze przeczytałeś. Nasz własny mocz ma właściwości, które czynią go użytecznym jako nawóz. Posiada wysoką zawartość azotu, który jest jednym z trzech głównych składników odżywczych wymaganych przez marihuanę (pozostałe dwa to fosfor i potas). Nie jest dobrym pomysłem po prostu wylewanie nierozcieńczonego moczu na rośliny. Pełny pęcherz moczu musisz rozcieńczyć co najmniej czterema litrami wody. Zastosuj od razu, zanim wytworzy się amoniak. Jest to szybki, tani i skuteczny sposób, by tchnąć trochę azotu w rośliny.
2. Marihuana może być uprawiana w dowolnym miejscu. Roślina posiada niezwykle właściwości adaptacyjne w uprawie outdoor. Jednak, gdy już opanowaliśmy uprawę indoor oraz outdoor, czas na uprawę marihuany w przestrzeni kosmicznej… Może być to śmieszne lub zbyt optymistyczne podejście, ale jest to oczywiście możliwe.
3. Marihuana jest uprawiana przez człowieka od tysiącleci. Archeologia mówi, że pierwsze pojawienie się uprawy cannabis nastąpiło około 6.000 lat p.n.e. w starożytnych Chinach. Stosowano ją wówczas jako źródło żywności, odzieży oraz w celach leczniczych (podobnie jak teraz).
4. Thomas Jefferson i George Washington byli zagorzałymi fanami marihuany. No dobra, nie tak zagorzałymi. Ale obaj posiadali farmy konopne w czasach rewolucji amerykańskiej. W rzeczywistości, uprawianie konopi było swego rodzaju warunkiem wstępnym do posiadania ziemi. Każdy rolnik, który posiadał ziemie kolonialne musiał (ustalone było to przez prawo) uprawiać konopie. Prawdopodobnie nie przeszłoby to tak dobrze w dzisiejszym świecie…
5. Można uprawiać marihuanę tylko i wyłącznie przy użyciu odpadów rybnych. Przez długi czas, odpady rybne traktowane były jako bezużyteczne. Jednak wraz z wynalezieniem aquaponiki – kombinacji aquafarmy oraz hydroponiki – odpady rybne okazują się korzystne. Woda z akwarium jest używana w podstawowym systemie hydroponicznym. Mocz ryb i inne odpady przekształcane są przez niektóre bakterie w odpadach tworząc azotany. Rośliny marihuany wykorzystują te azotany jako składniki odżywcze, aby wspomóc proces wzrostu.
6. Cannabis jest świetne w profilaktyce Alzheimera. Tak naprawdę nie ma to nic wspólnego z uprawą, ale nadal jest ciekawe. Rzeczywiście, stosowanie THC pomaga odeprzeć wszelkie czynniki w mózgu, które ostatecznie powodują Alzheimera.
7. Floryda ma kilka bardzo surowych praw dotyczących marihuany. Jeśli myślisz o przeprowadzce na Florydę, albo już tam mieszkasz i myślisz o uprawie cannabis to lepiej… rozejrzyj się za dobrym prawnikiem. Kara za posiadanie mniej niż 25 roślin (od 1 do 24) jest przestępstwem, grozi pięcioma latami więzienia i grzywną w wysokości 5.000 dolarów. Oczywiście, prawo w Montanie nie jest dużo lepsze. Jeśli posiadasz mniej niż 30 roślin, podlegasz karze do 10 lat więzienia oraz grzywnie w wysokości 50.000 dolarów. Jednak Montana posiada prawo regulujące medyczną marihuany. W każdym razie – lepiej uważać!
8. Wiele osób ucieka się do uprawy cannabis na gruntach publicznych. Taktyka ta nazywana jest hodowlą partyzancką i jest zwykle wykonywana na zacisznych gruntach publicznych (takich jak na przykład park). Chociaż naturalnie jest to bardziej ryzykowne, jest to jeden z niewielu sposobów, aby uprawiać marihuanę indoor bez wiedzy sąsiadów.
9. Nie potrzebujesz gleby, aby uprawiać marihuanę. Tak jak sugeruje aquaponika, nie ma potrzeby korzystania z ziemi, aby wyprodukować ładne, dorodne pąki. Ale też nie trzeba wykorzystywać odpadów rybnych, aby dostarczać składniki odżywcze do roślin. Używając standardowych pożywek, można stworzyć (lub kupić) system hydroponiczny, który utrzymuje korzenie roślin zawieszone w wodzie. Pożywka trafia do każdej rośliny, a wynik jest całkowicie zdrowy dla cannabis.
10. Można określić płeć, gdy nasiona kiełkują. Jest to taktyka, która nie została udowodniona przez społeczność naukową, ale ma 90% wskaźnik sukcesu. Nasiona, które wyrastają z góry lub dołu wydają się być roślinami żeńskimi, podczas gdy te, które wyrastają „z boku” są na ogół męskie. Naprawdę nie ma na to wytłumaczenia, i nie oznacza to, że wszystkie nasiona z bocznymi kiełkami trzeba wyrzucać. Ale jest to ciekawa rzecz, której warto się przyjrzeć.